Metoda prób i błędów jest dobrą drogą na zdobycie niezbędnego doświadczenia. Warto jednak uczyć się na porażkach innych. Jest to szybsza metoda, a przede wszystkim o wiele tańsza dla naszego portfela.
Największym błędem początkujących przedsiębiorców jest założenie, że potrzeba wielkich środków finansowych na rozpoczęcie pierwszej działalności. To fakt, najczęstszą przyczyną upadku startup’ów w Polsce jest właśnie brak środków pieniężnych, czyli brak płynności finansowej. Warto zatem dobrze przemyśleć, najlepiej kilkukrotnie, ilość niezbędnych funduszy, jak i źródła finansowania biznesu.
Na samym początku tworzenia modelu biznesowego dobrze jest założyć sobie trzy scenariusze. Pozytywny, neutralny – prawdopodobny i negatywny. Oszacować, co może się stać w najlepszym i najgorszym przypadku, a także znaleźć odpowiedzi na to, co zrobić lepiej aby biznes przetrwał albo należności wobec wierzycieli nie ściągnęły nas na dno (forma działalności gospodarczej potrafi uchronić od odpowiadania prywatnym majątkiem).
Najważniejszą zasadą rozpoczynania pierwszego biznesu jest podejście do niego z dystansem. Wielu przedsiębiorców zanim odniosło sukces, najpierw poniosło 2,3,5 porażek biznesowych. To nic złego. Dzięki temu jesteś w stanie nauczyć się pewnych mechanizmów, które niezależnie od branży dla każdego przedsiębiorcy są bardzo podobne. Zbliżone zachowania, problemy do rozwiązania pozwalają oswoić się z tym niesamowicie zmiennym i zawiłym światem, jakim jest świat przedsiębiorczości.
Na początek dobrze jest zatem spróbować zrealizować pomysł na biznes, który nie potrzebuje relatywnie dużych nakładów finansowych. Zaczynając uczyć się jeździć autem, zaczynasz od Peugeota, nie Ferrari.
Ważne! Pieniądze na pierwsze biznesowe inwestycje biorą się z oszczędności wyrobionych podczas pracy na etacie, nie z kredytu. Kredytowanie się na pierwszy biznes, co do którego nie masz pewności czy będzie działał, a przede wszystkim nie masz pewności czy sam odnajdziesz się w roli przedsiębiorcy jest bardzo nietrafionym pomysłem. Każdy przedsiębiorca zaczynał od swoich własnych zaskórniaków i to właśnie swoje oszczędności przeznaczył na inwestycję, aby osiągnąć w życiu coś więcej. W przypadku posiłkowania się kapitałem inwestora działa to tak samo – inwestor działa na swoim własnym majątku, nie na kredycie w przypadku biznesu, który jest świeży i odznacza się ryzykiem.
No dobrze, ja bardzo chcę, ale właściwie nie wiem co?
Jeżeli nie masz jeszcze pomysłu na swój biznes, a czytasz ten wpis, na pewno szukasz odpowiedzi. To pierwszy krok do sukcesu. Naprawdę chcieć. Jak znaleźć inspirację? Łap się wielu prac, różnych i po prostu poznawaj różne branże i rynki. Pracując w danym miejscu i poznając specyfikę otoczenia widzisz problemy, z jakimi borykają się firmy w danym sektorze na co dzień. Twój nowy biznes powinien zatem odpowiadać i rozwiązywać jeden z tych problemów, które zaobserwowałeś podczas pracy etatowej.
Klienci zapłacą Ci, naprawdę dużo, jeżeli dasz im realne, dobre rozwiązanie ich problemu.
Przykład: Pracujesz w pizzerii jako kelner. Widzisz i słyszysz, że są ogromne problemy ze znalezieniem kierowców, którzy rozwoziliby pizzę do klientów.
Rozwiązanie: Założenie własnej firmy, która będzie się specjalizowała w dostarczaniu posiłków z różnych restauracji do klientów.
Poznawanie osób, które są już przedsiębiorcami będzie bardzo dobre dla Twojego wzrostu. Chwal ich i doceniaj ich za ich działania. Otaczaj się ludźmi, których życie wygląda tak, jakie Ty sam chciałbyś mieć. Ludzie zapamiętują pochlebne słowa, dzięki czemu zwiększasz szanse, że zapamiętają też Ciebie.
Poznawanie innych osób o tych samych celach, ale innych predyspozycjach i skłonnościach pozwala znaleźć złoty środek na rozwijania biznesu. Dzięki temu jesteś w stanie wraz ze wspólnikami dyskutować, wymieniać się poglądami i dekoracyjnie podejmować decyzję.
Czym Ty się wyróżnisz w swoim biznesie od innych?
To kluczowe pytanie, które pozwoli Ci przetrwać trudne czasy wchodzenia na rynek. Jaka jest Twoja przewaga? Może do każdego sprzedanego kwiatka dodajesz czekoladkę lub przy każdej sprzedanej filiżance herbaty zawiązujesz kolorową wstążkę z dobrym słowem na dany dzień?
Obecnie na rynku trzeba się czymś wyróżniać i dawać klientom dodatkową wartość. Marketing jest na tyle ważny, że obecnie produkt nawet o najlepszej jakości nie zostanie sprzedany, jak nikt o nim nie usłyszy. Marketingowiec nie jest także cudotwórcą – dobry marketing należy zacząć od samej firmy. Jej PR, produktów, ich jakości i ceny.
Dobrą praktyką w momencie rozpoczynania biznesu jest znalezienie niszy klienckiej. Przekonaj te osoby, które nie mają jeszcze parcia zakupowego, np. poprzez lejki sprzedażowe, takie jak livestream’y. Samemu jako przedsiębiorca generuj popyt na swoje usługi czy produkty.
Bądź wdzięczny za Twoje dotychczasowe zawodowe doświadczenia. Nawet pracując “fizycznie” jesteś w stanie dostrzec problemy danej branży i znaleźć na nie rozwiązanie. Zacznij działać i szukać odpowiedzi w swoim otoczeniu oraz w ludziach, którzy są tam, gdzie Ty dopiero idziesz.